Ręczne mycie samochodu to zdrowy objaw osoby dbającej o auto i chcącej, by ten proces był jak najbardziej dokładny i efektywny. To również pewien rodzaj „rytuału”, który wykonany dobrze i starannie poprawi nam humor i spowoduje przypływ dumy z dobrze wykonanej roboty. Owszem, w dobie ogarniającego nas zewsząd pośpiechu nie zawsze jest czas by myć samochód własnoręcznie. Dlatego często korzystamy z myjni automatycznych lub bezdotykowych. Mimo to, raz na jakiś czas powinniśmy znaleźć kilka wolnych chwil, by porządnie doczyścić auto własnymi siłami. Ponieważ myjąc auto samodzielnie, możemy dotrzeć do trudno dostępnych miejsc oraz umyć na przykład szczeliny między zawiasami czy wewnętrzne części progów. Również podczas mycia, możemy przyjrzeć się stanowi naszego lakieru oraz karoserii, dzięki czemu szybciej zareagujemy na przykład na nowe gniazda korozji.
Do mycia auta możemy wybrać szampony zwykłe, z woskiem lub z osuszaczem. Dobry szampon samochodowy to podstawa idealnie umytego pojazdu. Preparaty mają specjalny skład, który sprawia, że wytworzona piana nie jest szkodliwa dla lakieru, nie pozostawia smug, ( w przeciwieństwie na przykład do zwykłych płynów do naczyń, czy szyb) oraz rozmiękcza i zbiera brud. Szampony są z reguły koncentratami, więc butelka starcza nawet na kilkadziesiąt myć.
Przez przystąpieniem do pracy dobrze jest zapoznać się dokładnie z wytycznymi producenta na temat danego szamponu, ponieważ kluczowe jest zachowanie proporcji przy rozcieńczaniu. Piana zbyt gęsta (za dużo koncentratu) w niektórych przypadkach może być mniej skuteczna. Również za duże rozcieńczenie z wodą spowoduje, że piana będzie zbyt rzadka i detergent nie „przyczepi” się do drobinek brudu.
Bierzemy się do pracy!
Potrzebne będą dwa wiaderka oraz jedna lub dwie gąbki. W jednym z wiaderek rozcieńczamy szampon z wodą, zgodnie z proporcjami podanymi w instrukcji. Do drugiego nalewamy czystą wodę, w której będziemy płukać gąbkę. Najbardziej efektywne jest mycie auta partiami. To szczególnie ważne, ponieważ w cieplejsze dni piana z wodą szybko wysychają, a wtedy ciężko je porządnie spłukać. Myjąc po fragmencie, nie musimy się spieszyć, ani martwić, że jedna połowa auta przyschnie, zanim zdążymy ją spłukać…
Do mycia auta najlepiej nadają się gęste, miękkie gąbki lub specjalne gąbki z frędzlami. Twarde, sztywne, porowate gąbki mogą porysować lakier! Każdą umytą części karoserii na bieżąco spłukujemy wodą. Pamiętajmy również o tym, by co jakiś czas płukać gąbkę w drugim wiaderku, żeby nie mieszać brudnej piany z czystą. W gąbkę wnikają drobinki brudu i piasku, przez co niepłukana może porysować lakier!
Idealnie umyte auto charakteryzuje się tym, że na jego dachu tworzy się jednolita, przejrzysta tafla wody, zamiast kilkunastu małych, rozległych „kałuż”.
Ręczne mycie pozwala na dotarcie do miejsc, których nie da się umyć na myjni automatycznej lub bezdotykowej. Jeżeli nie dotarliśmy do nich podczas samego mycia, dobrze zająć się nimi wtedy, gdy auto jest jeszcze mokre. Szampon na pewno rozmiękczył i odkleił brud od lakieru, dlatego można z łatwością usunąć go nawet zwykłą ściereczką.
Niektóre szampony wymagają wytarcia samochodu po umyciu, lub usunięcia wody specjalną gumową wycieraczką. Wycieraczka przydaje się również po wizytach na myjni. Szybko i skutecznie usuwa nadmiar wody z karoserii, dzięki czemu na lakierze nie pozostają po niej brzydkie, jasne plamy.
My korzystaliśmy jednak z szamponu SONAX Xtreme 2w1, który zawiera osuszacz. Po myciu auta trzeba tylko rozpuścić pół korka koncentratu w 10 litrach czystej wody i bez mieszania rozlać powoli na dachu auta pozwalając preparatowi spłynąć po karoserii. Mieszanka płynu i wody szybko spływa po lakierze i nie wymaga wycierania.
Gdy nasz samochód jest już umyty, możemy dokładnie zlustrować go pod względem rys i niedoskonałości lakieru. Jeżeli chcecie dowiedzieć się, jak sobie z nimi poradzić, zapraszamy do poradnika o tym jak usuwać drobne rysy i zabrudzenia. Oraz o tym, jak i czym ręcznie nawoskować auto, by zabezpieczyć je przed deszczem i brudem na dłużej.